Bylam bardzo ciekawa jak wiele czasu uplynelo od mojej pierwszej prezentacji drzewa...i nie moglam uwierzyc,ze wkrotce minie rok od tej chwili...
Oczywiscie wynik ten nie jest zachwycajacy,ale na swoje usprawiedliwienie mam wiele roznych "tworkow", ktore powstaly w tym czasie:)
Mysle,ze moja praca nad tym haftem zbliza sie wielkimi krokami ku koncowi. Mam juz za soba najbardziej(wedlug mnie) zlozona czesc.Spogladam na fotografie i ze zdziwieniem dochodze do wniosku,ze zdjecie zupelnie nie oddaje wielkosci obrazka. W rzeczywistosci haft ten jest calkiem sporych rozmiarow.
Hm...mam nadzieje,ze kolejny post dotyczacy tej pracy pojawi sie wczesniej niz za rok:)
Tak aktualnie prezentuje sie moje ulubione drzewo...

A tak wygladalo rok temu...

Dziekuje serdecznie za wizyty i mile komentarze.
Zycze wszystkim odwiedzajacym wspanialego weekendu...Ania