środa, 16 marca 2011

Drzewo

Moi Drodzy...

Mimo,iz od dluzszego czasu "zaniedbuje" blog, to wciaz jestem myslami z Wami. Z utesknieniem czekam na wakacje, by moc znow cieszyc sie swoim hobby:)
Dzis postanowilam wygospodarowac troszke czasu,by moc zaprezentowac ukonczone juz drzewo(a wlasciwie dwa drzewa:)-to drugie ukazalo sie moim oczom pod koniec pracy). Od wielu dni czekaly one cierpliwie na te chwile. W miedzyczasie wybralam sie do punktu, w ktorym mozna profesjonalnie oprawic niemal kazdy obraz i mimo szczerych checi i wspanialej wizji, zdecydowalam,ze przez jakis czas wstrzymam sie z oprawa. Znalazlam idealna rame, passe-partout,ale cena,mimo znizki 60% ,zmusila mnie do wstrzymania sie z decyzja. Prawde mowiac wole dluzej poczekac i uzyskac efekt o jakim marze niz oprawic ten haft inaczej niz sobie wymarzylam. Zupelnie nie wiem jak to mozliwe,ale...mam wyjatkowa umiejetnosc wybierania rzeczy najdrozszych. Z reguly preferuje prostote...a zwykle okazuje sie,ze kosztuje ona najwiecej...:)

A zatem Moi Drodzy oto ukonczone drzewka...
Chcialabym, w tym wlasnie momencie, wszystkie osoby, ktore zastanawiaja sie nad wyszyciem tego haftu ,zachecic do tej pracy. Prosze uwierzcie mi...efekt jest naprawde satysfakcjonujacy. Wzor jest cudny i prawde mowiac juz nie moge sie doczekac,kiedy moja praca,oprawiona znajdzie swoje miejsce na jednej ze scian:)



Dziekuje wszystkim odwiedzajacym za wizyty i mile komentarze.
Zycze kazdemu wspanialego wieczoru i ...biegne nadrobic wszystkie zaleglosci zwiazane z praca na komputerze. Mam sporo zdjec do przygotowania na swoj drugi blog i duza ilosc maili, na ktore za chwilke zaczne odpisywac.

niedziela, 2 stycznia 2011

Aniolek i kilka drobiazgow...:)

Pierwszy w tym roku post nie sposob nie zaczac od podziekowan...
Moi Drodzy...dziekuje za wszystkie wspaniale zyczenia, za pamiec, za mile i cieple wizyty. Mimo,iz zdecydowanie od jakiegos czasu borykam sie z brakiem wolnych chwil i niewiele pisze...to ciesze sie wciaz Wasza obecnoscia i serdecznoscia. To niezwykle...jak wiele zyczliwosci spotkalo mnie w ubieglym roku dzieki Wam i temu miejscu...
Dziekuje... i zycze wszystkim wielu wspanialych chwil w calym Roku 2011. Duzo milosci, usmiechu i....niech spelniaja sie marzenia...

Niestety niewiele w ostatnim czasie udalo mi sie wyszyc:)Za wyjatkiem kilku drobiazgow, ktore mogliscie juz zobaczyc na moim drugim blogu, powstal ten oto aniolek. (Ewo..dziekuje...)





Pozwolilam sobie jednak na kilka koralikowych prob...Szczerze mowiac nie przypuszczalam ,ze praca z tego typu materialem moze byc tak swietna zabawa...



Przygotowalam takze bransoletki (poczatkowo tylko na wlasny uzytek, z czasem nakloniono mnie na nieco wieksza "produkcje" :)



Kolczyki...(na jednym ze zdjec widnieje tylko jeden, bo zalezalo mi na tym by kokardka byla lepiej widoczna:)




I czas na wspanialy prezent, ktory otrzymalam od Mai. Boskiej czekoladki niestety nie udalo mi sie sfotografowac, zostala zjedzona niemal zaraz po otrzymaniu przesylki:) Wspaniala zawieszka ozdobiona piekna choineczka jest po prostu przepiekna i doskonale wykonana. Teraz, gdy Mikolaj przyniosl mi cos o czym od dawna marzylam z ogromnym zainteresowaniem ogladam wszystkie uszyte przedmioty i musze przyznac, ze prezent od Mai jest perfekcyjny i co niesamowite "w moim stylu". Maju...jeszcze raz dziekuje...




Dziekuje wszystkim za mile wizyty i zycze wiele usmiechu na nadchodzacy tydzien...Ania


piątek, 29 października 2010

Kilka drobiazgow z okazji Halloween...

A oto kilka,przygotowanych przeze mnie dosc dawno, haftow z okazji Halloween...








Zycze wszystkim cieplego i slonecznego weekendu...Ania

środa, 13 października 2010

Wymarzony domek i kwiaty....:)

Od dluzszego czasu wlasnie taki domek, jak na zdjeciu ponizej, "zaprzatal moja glowe"... Niewielki...nieskaplikowany...powiedzialabym nawet lekko prymitywny:) Szczerze mowiac jego dziecinna prostota po prostu mnie zauroczyla...i uszylam sobie taka oto zabawke...


Oczywiscie moglam zdecydowac sie na bardziej barwne tkaniny...ale...takie naturalne zestawienie bardzo przypadlo mi do gustu...



Nadszedl czas na tytulowe kwiaty...
Od wielu, wielu tygodni obserwowalam na kilku blogach przeuroczej urody roze i mimo wielu obaw czy sprostam zadaniu sprobowalam zrobic cos dla siebie...
Oto moje proby...czarna i fioletowa....



Okazalo sie rozwniez, ze sam proces tworzenia tych sympatycznych ozdob jest nieprzecietnie prosty...dlatego jesli ktos z Was wciaz zastanawia sie nad wykonaniem takiego drobiazgu, a wciaz ma watpliwosci, to szczerze zachecam...:)




I jeszcze kilka drobiazgow w odcieniach czerni i bieli. Tym razem to przedmioty zakupione,ale musze przyznac, ze juz rozwazam wykonanie takich oto magnesikow wlasnorecznie...:)










Dziekuje wszystkim serdecznie,za mile odwiedziny i komentarze...Ania




poniedziałek, 6 września 2010

Fioletowe wariacje...

Od kilku dni kolor fioletowy pojawia sie w moich myslach...





Odkrylam w nim niesamowita moc i mozliwosci...co spowodowalo,ze zaczynam z duzym zainteresowaniem przygladac sie innym kolorom...:) Do tej pory w moich wzorach krolowaly szarosoci, a dzis juz tesknie za czyms wiecej...


.
.
Ponizej znane juz wielu osobom sukienki...W zasadzie te po prawej wyszylam jako pierwsza...Choc kazda z nich ma niewatpliwie ten sam fason to jednak roznia sie od siebie...



I jeszcze jedna namiasta fioletu...




Zycze wszystkim duzo usmiechu na nadchodzace dni....Ania


czwartek, 2 września 2010

Lubie...

Kilka dni temu otrzymalam zaproszenia do zabawy, ktora juz dzis chyba wszyscy znacie...
Dziekuje...


Agatce
Atenie
Elzuni
Malgosi

A oto i czas na towarzyszace zagadnieniu zasady...

1.Napisz kto Cie zaprosil do zabawy,
2.Wymien 10 rzeczy, ktore lubisz,
3.Zapros kolejnych 10 oso i poinformuj je komentarzem.

Hm...moje "lubie" najczesciej wzrasta do poziomu "uwielbiam" i przyznam szczerze,ze z trudem wybralam tych zaledwie kilka rzeczy...

Uwielbiam...

...gdy na twarzy bliskich mi osob pojawia sie usmiech...

...muzyke...uwielbiam grac i cieszyc sie wydobywanymi dzwiekami, sluchac, spiewac...

...haft,proces powstawania w mojej glowie nowych pomyslow, chwile, gdy z gaszcza nitek wylania sie zarys jakiejs postaci lub przedmiotu...

...historie...i niemal wszystko co z nia zwiazane...ksiazki o tej tematyce, filmy, artykuly, Styl wiktorianski, Styl Ludwikow, antyki...

...glos Josha Grobana and "You raise me up"...(jesli macie dosc cierpliwosci mozecie wlasnie teraz ze mna jej posluchac:)

...spedzac czas w bibliotece...(za kazdym razem opuszczam ja z fascynujacymi materialami:)

...przygladac sie, na codzien niezauwazalnym drobiazgom...(pokrytej rosa pajeczynie, misternie wykonanym przedmiotom...)

...roze...zapach i kolory jesieni...budzaca sie do zycia przyrode wiosna....

...to miejsce...bo dzieki niemu mam nieprzenikniona i niepowtarzalna mozliwosc kontaktu i przezywania swoich pasji z Wami, Moi Drodzy...

Wiele z Was juz wzielo udzial w zabawie, wiele lada chwila podzieli sie z nami swoimi spostrzezeniami... w zwiazku z moim nieco opoznionym udzialem,zapraszam wszystkie osoby, ktorych blogi umiescilam w swoich zakladkach, a ktore jeszcze nie opowiedzialy nam o tym co lubia...

czwartek, 12 sierpnia 2010

Drzewo czesc 2

Przed chwilka zerknelam do archiwum...
Bylam bardzo ciekawa jak wiele czasu uplynelo od mojej pierwszej prezentacji drzewa...i nie moglam uwierzyc,ze wkrotce minie rok od tej chwili...
Oczywiscie wynik ten nie jest zachwycajacy,ale na swoje usprawiedliwienie mam wiele roznych "tworkow", ktore powstaly w tym czasie:)
Mysle,ze moja praca nad tym haftem zbliza sie wielkimi krokami ku koncowi. Mam juz za soba najbardziej(wedlug mnie) zlozona czesc.Spogladam na fotografie i ze zdziwieniem dochodze do wniosku,ze zdjecie zupelnie nie oddaje wielkosci obrazka. W rzeczywistosci haft ten jest calkiem sporych rozmiarow.
Hm...mam nadzieje,ze kolejny post dotyczacy tej pracy pojawi sie wczesniej niz za rok:)

Tak aktualnie prezentuje sie moje ulubione drzewo...






A tak wygladalo rok temu...




Dziekuje serdecznie za wizyty i mile komentarze.
Zycze wszystkim odwiedzajacym wspanialego weekendu...Ania
Related Posts with Thumbnails