piątek, 29 października 2010

Kilka drobiazgow z okazji Halloween...

A oto kilka,przygotowanych przeze mnie dosc dawno, haftow z okazji Halloween...








Zycze wszystkim cieplego i slonecznego weekendu...Ania

środa, 13 października 2010

Wymarzony domek i kwiaty....:)

Od dluzszego czasu wlasnie taki domek, jak na zdjeciu ponizej, "zaprzatal moja glowe"... Niewielki...nieskaplikowany...powiedzialabym nawet lekko prymitywny:) Szczerze mowiac jego dziecinna prostota po prostu mnie zauroczyla...i uszylam sobie taka oto zabawke...


Oczywiscie moglam zdecydowac sie na bardziej barwne tkaniny...ale...takie naturalne zestawienie bardzo przypadlo mi do gustu...



Nadszedl czas na tytulowe kwiaty...
Od wielu, wielu tygodni obserwowalam na kilku blogach przeuroczej urody roze i mimo wielu obaw czy sprostam zadaniu sprobowalam zrobic cos dla siebie...
Oto moje proby...czarna i fioletowa....



Okazalo sie rozwniez, ze sam proces tworzenia tych sympatycznych ozdob jest nieprzecietnie prosty...dlatego jesli ktos z Was wciaz zastanawia sie nad wykonaniem takiego drobiazgu, a wciaz ma watpliwosci, to szczerze zachecam...:)




I jeszcze kilka drobiazgow w odcieniach czerni i bieli. Tym razem to przedmioty zakupione,ale musze przyznac, ze juz rozwazam wykonanie takich oto magnesikow wlasnorecznie...:)










Dziekuje wszystkim serdecznie,za mile odwiedziny i komentarze...Ania




poniedziałek, 6 września 2010

Fioletowe wariacje...

Od kilku dni kolor fioletowy pojawia sie w moich myslach...





Odkrylam w nim niesamowita moc i mozliwosci...co spowodowalo,ze zaczynam z duzym zainteresowaniem przygladac sie innym kolorom...:) Do tej pory w moich wzorach krolowaly szarosoci, a dzis juz tesknie za czyms wiecej...


.
.
Ponizej znane juz wielu osobom sukienki...W zasadzie te po prawej wyszylam jako pierwsza...Choc kazda z nich ma niewatpliwie ten sam fason to jednak roznia sie od siebie...



I jeszcze jedna namiasta fioletu...




Zycze wszystkim duzo usmiechu na nadchodzace dni....Ania


czwartek, 2 września 2010

Lubie...

Kilka dni temu otrzymalam zaproszenia do zabawy, ktora juz dzis chyba wszyscy znacie...
Dziekuje...


Agatce
Atenie
Elzuni
Malgosi

A oto i czas na towarzyszace zagadnieniu zasady...

1.Napisz kto Cie zaprosil do zabawy,
2.Wymien 10 rzeczy, ktore lubisz,
3.Zapros kolejnych 10 oso i poinformuj je komentarzem.

Hm...moje "lubie" najczesciej wzrasta do poziomu "uwielbiam" i przyznam szczerze,ze z trudem wybralam tych zaledwie kilka rzeczy...

Uwielbiam...

...gdy na twarzy bliskich mi osob pojawia sie usmiech...

...muzyke...uwielbiam grac i cieszyc sie wydobywanymi dzwiekami, sluchac, spiewac...

...haft,proces powstawania w mojej glowie nowych pomyslow, chwile, gdy z gaszcza nitek wylania sie zarys jakiejs postaci lub przedmiotu...

...historie...i niemal wszystko co z nia zwiazane...ksiazki o tej tematyce, filmy, artykuly, Styl wiktorianski, Styl Ludwikow, antyki...

...glos Josha Grobana and "You raise me up"...(jesli macie dosc cierpliwosci mozecie wlasnie teraz ze mna jej posluchac:)

...spedzac czas w bibliotece...(za kazdym razem opuszczam ja z fascynujacymi materialami:)

...przygladac sie, na codzien niezauwazalnym drobiazgom...(pokrytej rosa pajeczynie, misternie wykonanym przedmiotom...)

...roze...zapach i kolory jesieni...budzaca sie do zycia przyrode wiosna....

...to miejsce...bo dzieki niemu mam nieprzenikniona i niepowtarzalna mozliwosc kontaktu i przezywania swoich pasji z Wami, Moi Drodzy...

Wiele z Was juz wzielo udzial w zabawie, wiele lada chwila podzieli sie z nami swoimi spostrzezeniami... w zwiazku z moim nieco opoznionym udzialem,zapraszam wszystkie osoby, ktorych blogi umiescilam w swoich zakladkach, a ktore jeszcze nie opowiedzialy nam o tym co lubia...

czwartek, 12 sierpnia 2010

Drzewo czesc 2

Przed chwilka zerknelam do archiwum...
Bylam bardzo ciekawa jak wiele czasu uplynelo od mojej pierwszej prezentacji drzewa...i nie moglam uwierzyc,ze wkrotce minie rok od tej chwili...
Oczywiscie wynik ten nie jest zachwycajacy,ale na swoje usprawiedliwienie mam wiele roznych "tworkow", ktore powstaly w tym czasie:)
Mysle,ze moja praca nad tym haftem zbliza sie wielkimi krokami ku koncowi. Mam juz za soba najbardziej(wedlug mnie) zlozona czesc.Spogladam na fotografie i ze zdziwieniem dochodze do wniosku,ze zdjecie zupelnie nie oddaje wielkosci obrazka. W rzeczywistosci haft ten jest calkiem sporych rozmiarow.
Hm...mam nadzieje,ze kolejny post dotyczacy tej pracy pojawi sie wczesniej niz za rok:)

Tak aktualnie prezentuje sie moje ulubione drzewo...






A tak wygladalo rok temu...




Dziekuje serdecznie za wizyty i mile komentarze.
Zycze wszystkim odwiedzajacym wspanialego weekendu...Ania

sobota, 7 sierpnia 2010

Losowanie...

Nadszedl czas na dzisiejsze losowanie...zanim jednak przystapie do konkretow pragne wszystkim podziekowac za tak liczny udzial w zabawie. Nie spodziewalam sie tak wielu komentarzy pod urodzinowym postem. Dziekuje...
W Polsce niestety juz noc ,ale u mnie wciaz swieci sloneczko:) i wlasnie teraz nastapila idealna pora na wylonienie dzisiejszego zwyciezcy...
A oto ostateczny wyniki naszej zabawy...
Korony i haft przesle do ABily.
Serdecznie gratuluje i prosze o przeslanie droga e-mailowa adresu...


czwartek, 22 lipca 2010

CANDY URODZINOWE i wspaniala przesylka...

Moi drodzy...zaledwie kilka dni temu minal rok odkad jestem z Wami...
Dzis pozwolilam sobie na odrobinke wspomnien i na skutek wielu niezwyklych rozwazan stwierdzilam jednoznacznie,ze dzieki miedzy innymi Wam, drodzy odwiedzajacy,mimo wielu trudnyh chwil "przetrwalam" tych 365 dni . Wszystkie wizyty, wspaniale komentarze, ktore pozostawialiscie pod moimi postami bardzo wiele dla mnie znacza i wielokrotnie sprawialy,ze troski na chwilke uciekaly w zapomnienie...Dziekuje...

A zatem... z niewielkim opoznieniem oglaszam swoje urodzinowe CANDY...
Sprawca tego drobnego"poslizgu" stal sie haft, ktory postanowilam wyszyc wlasnie z okazji urodzin bloga. Na szczescie praca nad nim wczoraj dobiegla konca i juz dzis moglam sfotografowac przedmioty naszej zabawy...Oto i co przygotowalam...
wspomniany haft i korony...




Zachecam wszystkich,bez wyjatku, do wziecia udzialu w CANDY. Wystarczy pozostawic komentarz pod tym postem. Ponadto osoby posiadajace swoj blog proszone sa o umieszczenie zdjecia i informacji o tymze wydarzeniu na swojej stronie. Wszystkich odwiedzajacych, nie posiadajacych swojego miejsca w sieci, prosze jedynie o wpis i mozliwosc kontaktu w przypadku wygranej. Losowanie zaplanowalam na 7 sierpnia, dlatego prosze o pozostawianie komentarzy do konca poprzedniego dnia.

A teraz chcialabym pochwalic sie wspaniala przesylka...

Jakis czas temu wygralam(pierwszy raz w zyciu:) candy u MAI i moge sie pochwalic,ze juz jestem szczesliwa posiadaczka, nie tylko wspaniale wyszytej i pachnacej saszetki, ale i woreczka, ktorego zupelnie sie nie spodziewalam. Musze przyznac, ze od dawna marzylam o takim drobiazgu i Maja niespodziewanie zrealizowala moje marzenie...
Maju...dziekuje...




środa, 7 lipca 2010

Laura...

Musze przyznac,ze lato, choc generalnie napelnia mnie energia i optymizmem, zdecydowanie nie sluzy powstawaniu nowych haftow...:) Mam wrazenie,ze nie jestem osamotniona w swych spostrzezeniach, bo niejednokrotnie zdarzylo mi sie przeczytac podobne sentencje na wielu robotkowych blogach.
Mimo swoistego "zastoju" wyszylam jeden ze swoich wzorow.





O ile dobrze wiem to jego absolutna premiera...:)





A wspomniany schemat mozna znalezc tutaj

.




Jak zwykle, nie poprzestalam tylko na hafcie...Udalo mi sie przygotowac kolejna rozyczke-broszke. Tym razem jednak z czarnej tkaniny.




.
.
I tak oto wygladaja "owoce pracy " moich ostatnich tygodni...
Dziekuje wszystkim bardzo serdecznie za wizyty, cieple komentarze,mile maile i pamiec...
Zycze wspanialego dnia...Ania





wtorek, 22 czerwca 2010

Wariacje z koronami...

Niewatpliwie fakt, iz motyw korony dosc czesto pojawia sie nie tylko na blogach, ale i w okolicznych sklepikach sprawil, iz znow powracam do tego tematu...
W zasadzie tym razem to swoistego rodzaju eksperyment z wzorem, ktory niemal przed chwilka ukonczylam...
Z uwagi na to,ze mam ogromny sentyment do lnu postanowilam w pierwszej kolejnosci swoj "nowy tworek" wyszyc wlasnie na tej tkaninie.
Po przeanalizowaniu uzyskanego haftu, dodalam do wzoru kilka koralikow i powstal taki oto obrazek...(to juz druga tego typu ramka w moim domu...:)




Oczywiscie wzor jest nieprzecietnie prosty, ale zestawienie bieli z lnem wciaz pozytywnie mnie zaskakuje...

.
.



Z uwagi na temat dodatkowo sfotografowalam i inne korony...


.
.
Jesli wsrod odwiedzajacych mnie osob znajduja sie wielbicielki tego krolewskiego atrybutu to serdecznie zapraszam w przyszlosci na swoj blog. Kolejne candy zamierzam zaopatrzyc miedzy innymi w wlasnie takie metalowe ozdoby. O szczegolach poinformuje wkrotce...
I jeszcze jedna, tym razem nieco wieksza koronka...:)




.
I kolejny haft, oparty na wczesniej wspomnianym wzorze, ktory mozna znalezc tutaj




Niemal od samego poczatku pomyslalm,ze wzor ten doskonale moglby sie prezentowac na moich serwetkach...stad ten specyficzny wybor kolorow...
Na koniec maly drobiazg...ktorego,szczerze mowiac, nie znam oryginalnej nazwy...zawieszka...hm...mysle,ze nie ma to znaczenia jak brzmi jego imie.... Wazne,ze sympatycznie ozdabia nozyczki...:)


.
.
Dziekuje wszystkim za mile wiztyty i nieustanne wsparcie...Ania

poniedziałek, 7 czerwca 2010

Poduszka z magnolia...

To niewiarygodne jak wiele dni uplynelo od mojego ostatniego posta...Oczywiscie czas ten spedzilam miedzy innymi, jak zwykle, angazujac sie w robotki...
Od wielu,wielu miesiecy marzylam o podusi z wyszytym motywem...Oczywiscie dosc dlugo zastanawialam sie nad wyborem wzoru. Fakt,ze jakis czas temu kupilam ksiazke z pieknymi wzorami Pauli Voughen okazal sie zbawienny...

Zdecydowalam sie na magnolie...i czarna kanwe, ktora tym razem...polubilam...




Zasugerowalam sie fotografia ze wspomnianej ksiazki i obszylam poduszke ozdobna,czarna listwa...





A oto i kilka fotografii ze wspomnianej przeze mnie ksiazki...



Motyw roz wyszylam kilka miesiecy temu. Efekt mojej pracy mozna podgladnac tutaj



A oto i moj niedoscigniony wzor...




I kilka delikatnych motywow kwiatowch...



To juz koniec mojej dzisiejszej opowiesci...:) Zycze wszystkim wspanialego tygodnia...Ania








środa, 19 maja 2010

Pudeleczko,broszka i maly drobiazg...

W dzisiejszym poscie nie zamierzam wspominac o hafcie krzyzykowym...:) Oczywiscie wciaz sukcesywnie pracuje nad kilkoma robotkami, ale jak wiecie z reguly sa to dosc czasochlonne projekty...
Przygotowalam natomiast kilka przedmiotow...





Pudeleczko, ktore "ubralam" w tkanine podobna do aksamitu...,


.
.
...w dwie ozdobne tasiemki, w wykonana z kremowego plocienka roze i koraliki...

.
.
.
.
Zdarzylo mi sie juz wielokrotnie wykonywac roze ze wstazki. Z tkaniny zrobilam je pierwszy raz i z ogromna ulga musze przyznac,ze znacznie latwiej pracuje sie z wiekszym i szerszym materialem:) Doskonaly kursik tworzenia tych sympatycznych kwiatow przygotowala na swojej stronie Jolinka.
Ponizej broszka, do ktorej rowniez uzylam swojego nowego "tworka"...



Tutaj w polaczeniu z garderoba...



Choc do tej pory nie uzywalam tego typu ozdob to po glebszym zastanowieniu stwierdzilam , ze czas zmienic nawyki...





Pozwolilam sobie rowniez na "probe"zrobienia "LLOOKA" ...
Oczywiscie moj "wytworek" jest jedynie podobny do wspanialych prac Llooki,ale sympatycznie komponuje sie z rozyczka...





Dziekuje wszystkim serdecznie za uwage i zycze milego wieczoru...Ania




wtorek, 27 kwietnia 2010

Oprawiona fairy, monogram na reczniku i mini fotorelacja z jeszcze mniejszej galerii

Przypuszczam,ze w najblizszym czasie proces oprawiania bedzie musial zejsc na dalszy plan...
Oczywiscie fakt, ze "nadrobilam zaleglosci" w dobieraniu ram spowodowany byl wspomniana w poprzednim poscie prezentacja w mojej "mini galeryjce".
A oto przygotowana przeze mnie kolejna praca...



Wybralam rame w odcieniu antycznej bieli...
.
.
.
.
I jeszcze jedna praca, ktorej wyszycie bylo mozliwe dzieki temu,ze pomogla mi Maja ...
Maju...dziekuje...



W oryginalnym wzorze zmienilam jedynie kolory...Do recznika w kolorze ecru zdecydowanie bardziej odpowiednie wydawaly sie beze...




Na koniec moja "mini galeryjka"...:)Musze przyznac,ze wciaz sie rumienie na jej widok...Mimo , stosunkowo niewielkiej powierzchni Pani, ktora zajela sie aranzacja i kompozycja uwzglednila wiele prac. Mialam szczescie,ze udalo mi sie spotkac na swej drodze wielu zyczliwych ludzi.



Musze rowniez wspomniec o tym,ze jestem wlasnie Wam, Moi Drodzy niezwykle wdzieczna za to ,ze wciaz dopingujecie mnie do pracy. Wasze komentarze bardzo motywuja mnie do nieustannego poszukiwania...i realizacji moich czesto "kosmicznych" idei"...



Dziekuje ,ze do mnie zagladacie....Ania




poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Kwiaty i nowa zakladka...

Dzis znow pozwalam sobie zaczac od haftu, ktory udalo mi sie wlasnorecznie oprawic...
Roze cierpliwie czekaly na moment,gdy znajde dla nich cos odpowiedniego...
Szczerze mowiac bylam niezwykle zaskoczona efektem. Moja "wstazeczkowa kombinacja" , ktora poczatkowo wygladala niespecjalnie nabrala wyrazu po oprawieniu. To niesamowite jak bardzo rama moze pomoc...




Ponizej moj kolejny "tworek"...
Staralam sie by moja nowa zakladka byla bardzo kobieca...:)

Teraz na zdjeciu wydaje mi sie dziwnie nieksztaltna,ale w rzeczywistosci mam wrazenie,ze wyglada troszke lepiej.
Jak zwykle do projektu uzylam odrobinke wstazeczki , garsc koralikow, troszke koronki, nici...
Ponadto wykorzystalam wzor manekinu, ktory mozna znalezc tutaj




I jeszcze jedno spojrzenie...tym razem z innej perspektywy...



Zycze wszystkim odwiedzajacym milego tygodnia....Ania



Related Posts with Thumbnails