piątek, 12 lutego 2010

Zaleglosci...

Wiele... wiele dni bylam nieobecna w swiecie wirtualnym...Niestety sytuacja rodzinna byla na tyle niepokojaca,ze trudno bylo skupic sie na czymkolwiek. Choroba bliskiej osoby to niebywale przygnebiajaca i absorbujaca sytuacja... Od kilku dni jest juz znacznie lepiej, co pozwala zlapac niejako oddech...dlatego pomyslalam,ze umieszcze kilka zdjec, ktore powstaly dosc niedawno i czekaly na swoj czas...
Gdyby nie zasmucajaca wciaz atmosfera...chetnie zaprosilabym wszystkich na wirtualna lampke wina...




Gdy pierwszy raz zobaczylam ten haft niemal momentalnie pomyslalam o swojej kuchni...Kolorystycznie idealnie pasuje do jej wystroju...Co prawda moja praca ma juz swoja rame , jednak zdecydowanie rozwazam zmiane passe partout... Wciaz zastanawiam sie nad kolorem...




W pewnym sensie moja nowa praca jest kontnuacja poprzednich ... kolejny raz uzylam naturalnego lnu...



Przyznam,ze choc uwielbiam spogladac na biele, szarosci i jasny wystroj pomieszczen, ktory w ostatnim czasie "kroluje" w sieci, swojej kuchni nie zamienilabym absolutnie na inny zestaw. Lubie barwy, ktore stanowia jej podstawe...(w rzeczywistosci meble sa nieco ciemniejsze, lampa nieco zmienila odcien...)



I jeszcze jeden drobiazg...hafciarski bibelot...:) Kolory idealnie pasowaly do mojego dzisiejszego watku...


Do mojej nowej ozdoby uzylam oczywiscie koralikow, ktore wciaz czekaja na segregacje... Ewidentnie potrzebuje do tej pracy Kopciuszka...:)




Na koniec chcialabym wszystkim serdecznie podziekowac za wizyty i niebywala cierpliwosc... Ciesze sie,ze mimo mojej nieobecnosci wciaz do mnie zagladacie.... Obiecuje,ze w najblizszym czasie postaram sie nadrobic wszystkie zaleglosci...
Pozdrawiam wszystkich niezwykle cieplo...Ania



15 komentarzy:

  1. Piękny haft a kuchnia wspaniała, aż chciałoby się no stop gotować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycam się Aniu Twoimi pracami już od jakiegoś czasu. A Ty wciąż potrafisz wywołać u mnie zachwyt i podziw.
    Cieszę się, że u Ciebie smutne sprawy zaczynają nabierać barw.
    Życzę wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Beautiful picture and the kitchen as well :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Droga Aniu,tak bardzo Cię rozumiem...Ja też od miesięcy walczę z ciężką chorobą bliskiej mi Osoby...Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę Ci z serca wszystkiego dobrego.
    A "alkoholowy" ;-) hafcik przepiękny,rzecz jasna :-)
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspólczuję trudnych dni spowodowanych troską o osobę bliską. Co jakiś czas się przekonywujemy, że zdrowie to rzecz najcenniejsza.
    Hafcik kuchenny niezwykle efektowny i elegancki.
    A co byś powiedziała na passepartou w kolorze zieleni butelkowej?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu życzę Ci dużo wytrwałości i pogody ducha a bliskiej Ci osóbce rychłego powrotu do zdrowia.
    Wino z hafciku wygląda bardzo , bardzo apetycznie .... i muszę się wreszcie zmierzyc z lnem , a nie tylko wzdychac i podziowiac Twoje prace. :)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziekuje wszystkim za cieple slowa.
    Penelopo...butelkowa zielen faktycznie wygladalaby ciekawie, tym bardziej,ze haft ma elementy w tym kolorze. Musze poprobowac. Dziekuje za rade.
    Beciu...polecam Ci tej rodzaj tkaniny. Wedlug mnie ma niepowtarzalny urok.
    Maju,Lenko,Alexa,Tayton bardzo sie ciesze,ze do mnie zagladnelyscie i ze moje robotki przypadly Wam do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu obrazek jest piękny i w tej ramce idealnie wpasował się do Twojej kuchni,którą to urządziłaś ze smakiem.Jeśli chodzi o kolor paspartu to moim pierwszym skojarzeniem był brudny róż.
    Nożyczki-istne cudeńka.Sama mam słabość do takich drobiazgów.
    Pozdrawiam Was serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu mam nadzieję że już u ciebie wszystko w porządku. Obrazek i kuchnia w kolorze wina przepiękne,mają swój niecodzienny klimat.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przede wszystkim życzę zdrowia bliskiej Ci osobie!Trzeba wierzyć,że wszystko będzie dobrze!
    Obrazek cudny,zresztą jak wszystkie Twoje hafty!
    Twoja kuchnia bardzo przyjemna!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Haft piękny, faktycznie świetnie pasuje do kuchni!!

    Trzymam kciuki za zdrowie bliskiej Ci osoby!!

    A przy okazji - zapraszam do siebie po wyróżnienia!

    OdpowiedzUsuń
  12. no kolorystycznie wszystko dzis u ciebie pasuje,wpraszam sie na blogowa lampke wina :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu, niech pełna radość zastapi Twoje obecne zmartwienia. Życzę Ci tego z całego serca.
    Haft śliczny. Mam pytanie - jakiego rodzaju lnu używasz? Czy to jest tzw. len obrazkowy? Na zdjęciu widzę też, że jest tkany gęsto. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziekuje wszystkim za wsparcie i cieple komentarze.
    Milenko...nie mam pojecia jak nazywa sie len, ktorego uzywam. Zwykle kupuje cos i nie wiem jaka nosi nazwe. Zabieram sie jednak za szukanie odpowiedzi na Twoje pytanie. Przegladne sklepy internetowe i przesle Ci w miare szybko odpowiedz.
    Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...Ania

    OdpowiedzUsuń
  15. piekne prace , zadziwia mnie , skąd czerpiesz takie piekne niespotykane wzory :)Bardzo przyjemnie oglada sie twojego bloga :)
    pozdrawiam
    fagusia

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails