Ukonczenie mojego nowego haftu to dla mnie bezapelacyjnie zadawalajaca wiadomosc. Musze przyznac,ze niemal wszystko co dotyczylo pracy nad prezentowanym ponizej wachlarzem wiazalo sie ze swoistego rodzaju zaskoczeniem... zupelnie nie wiem dlaczego z gory zalozylam,ze ten wydawaloby sie malobarwny projekt zajmie mi co najwyzej 2 tygodnie...:)Oczywiscie dosc szybko przekonalam sie o tym jak bardzo pomyslilam sie w swej ocenie.Ostatecznie nie wiem jak dlugo pracowalam nad tym niezwyklym wzorem, musze jednak wspomniec o tym ,ze kazdy kolejny etap powodowal moj zachwyt...Wzor jest rewelacyjnie zaprojektowany,a ilosc zastosowanej w niej techniki backstitch jest totalnie niesamowita...Zanim zaprezentuje kilka szczegolow chcialabym serdecznie podziekowac Gosi za nieoceniona pomoc.A oto i wspomniane szczegoly....
.
I jeszcze jedno zblizenie...
.
.
Ukonczenie pracy nad haftem to dla mnie okres bezwarunkowo niespokojny i burzliwy...bez watpienia wybor kolejnego wzoru to trudna sprawa....:)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzajacych i zycze cieplego, choc zimowego weekendu...
.
.
Ania
Wow! It's very beautiful! At first I thought it was an actual fan!
OdpowiedzUsuńYour stitching is incredible!
Przepiękny wachlarz! Czy mogłabyś napisać, jakich nici użyłaś?
OdpowiedzUsuńWow! Wow! Wow! Toż to najwyższa półka! Cudeńko ... gratuluję talentu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie również ten sam okrzyk Wow wyrywa się z buzi. Prawdziwy majstersztyk. A ile pracy musiał cię kosztować. Ale efekt jest wspaniały, więc na pewno było warto!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Marta
Wow! co za niespodzianka! :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie fanek czarującego wachlarza. To już jest nas trzy!
Ostatnio natknęłam się na mojego i pomyślałam, ze muszę w końcu znaleźć miejsce na ścianie. Biedaczek, mimo, że oprawiony kisi się w mojej przepastnej szafie.
Ciągle podziwiam odkąd zobaczyłam go u Gosi, ale pozostanę w podziwianiu hi,hi na razie....
OdpowiedzUsuńJest przepiękny!!! i to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze będzie to mój kolejny haft, kiedy tylko skończę dwa zaczęte:-) chociaż jak tak patrzę na Twoje dzieło, to coś mi się wydaje, że to będzie mój kolejny haft, zanim skończę te pozaczynane...;-)
OdpowiedzUsuńEXTRAHORDINARIA BELLEZA, PARECE ENCAJE DE VERDAD.LOS PUNTOS EMPLEADOS ESTAN MUY BIEN COMPAGINADOS, TE FELICITO DE VERDAD, ES UNA MARAVILLA. SI PUEDES MANDAME EL ESQUEMA. BESOS
OdpowiedzUsuńBOSKI!!! Powalający!!! :-)
OdpowiedzUsuńAniu istne CUDO wydziobałaś!!!Ależ misterna praca.Ciekawa jestem jak oprawisz to DZIEŁO.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego weekendu:)))
Oniemialam z zachwytu! Prawdziwe dzielo sztuki!
OdpowiedzUsuńWOW - po raz enty, efekt koncowy to nektar z ambrozja dla wielbicielek haftu...:) Otrzymujesz wielki medal zasluzonych dla rekodziela !!!!!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie piękny !!! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu,z serca gratuluję-czapki z głów! :-) Wachlarz ten widziałam u Gosi (foto) i u Penelopy (w realu)-powiem tak:to naprawdę jest mistrzostwo świata! Jest to praca wymagająca ogromnych umiejętności,cierpliwości i niesamowitej precyzji.Jesteś WIELKA!!!! Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na Twoje nowe "cacuszko" ,Maja
OdpowiedzUsuńFenomenalny!!!!
OdpowiedzUsuńGoraco dziekuje za tyle cieplych komentarzy. Ogromnie sie ciesze,ze nie tylko ja zwrocilam uwage na ten cudny wzor.Mysle,ze to glownie jego zasluga,ze ostateczny haft wyglada interesujaco i przyznaje,ze mialam chwile, gdy przerwa w wyszywaniu byla konieczna...:)
OdpowiedzUsuń5horizons...do wyszywania uzylam:nici satynowych DMC 30762(odcien podobny do tego we wzorze, ale przyznaje,ze z rozmyslem zmienilam ta czesc instrukcji...:)Wspomniany kolor polaczylam w czesci wyszytej krzyzykami z nicmi firmy Kreinik nr 032.
Fragment wyszyty backstitch to tylko kolor czarny(DMC 310)-linie cienkie to najzwyklejsza mulina, natomiast do mocniej zarysowanych uzylam nici tzw Coton Broder(przypomina to nici z kordonka)
Penelopo...jestem przekonana,ze Twoj wachlarz powinien ujrzec "swiatlo dzienne". Poznalam jego niezwykly urok i jestem pewna,ze roztoczy wokol siebie niesamowita aure...
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplo i jeszcze raz dziekuje za mile wizyty...Ania
... brak słów. Podziwiam, chyba pierwszy raz mnie tak zatkało. Cudne i genialne.
OdpowiedzUsuńWachlarz jest przepiekny.Jak zobaczylam go kiedys u Penelopy to az westchnelam z zachwytu.Teraz widze ze i u Ciebie zagoscil.Wiem ile wymaga cierpliwosci i samozaparcia taki haft.Przyznam sie cichutko ze sama mam rozpoczeta taka sama prace.Teraz jednak lezy i czeka na zmilowanie .Jak skoncze MB Ostrobramska to musze do niego wrocic.Ciesze sie ze mnie odwiedzilas na moim nowym blogu.Mam nadzieje ze uda mi sie na nim zadomowic.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrześliczny wzór! W pierszej chwili myślałam, że to taka delikatna koronka. Brawo! :)
OdpowiedzUsuńJestem pod OGROMNYM WRAŻENIEM1
OdpowiedzUsuńODEBRAŁO MI MOWĘ, CUDO
szczęka mi opadła ... cudo, dzieło sztuki dosłownie!! no i wymagał na pewno wielkiej cierpliwości!! gratuluję :)
OdpowiedzUsuńRany!!!
OdpowiedzUsuńSzczęka mi opadła (czyt. rozdziawiła się ) z podziwu!
Jestem pod takim wrażeniem, że słowa wykrztusić nie potrafię. Dobrze, że te komentarze piśmienne są, a nie mówione ;)
Od jakiegoś czasu podziwiam wszystkie Twoje XXX dzieła. Jesteś mistrzynią w tej dziedzinie!
Gratuluję !!! Cieszę się, że mogłam pomóc...i teraz mogę go podziwiać i u ciebie. Mój wachlarz przeleżał kilka lat w przysłowiowej szufladzie, nie oprawiony, ale odkąd go oprawiłam wisi niezmiennie na ścianie, wiem już, że jest godny podziwiania, bo wiele pracy i wysiłku trzeba było włożyć w jego wyszycie.
OdpowiedzUsuńCudowny wachlarz
OdpowiedzUsuńAch!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMoje drogie...bardzo dziekuje...
OdpowiedzUsuńNiezmiernie sie ciesze sie,ze wachlarz sie spodobal.
Gosiu...chyba przeoczylam fakt,ze oprawilas swoja prace. Bardzo chcialabym zobaczyc ja w ostatecznej wersji.
Moniko...szczerze polecam Ci powrot do pracy nad wachlarzem. Jestem przekonana,ze bedziesz zadowolona z efektu.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych bardzo cieplo...Ania
Aniu!
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie! Dziękuję, że wpadłaś z wizytą:) Mój blog ma być niezwykły???! Żartujesz - to co TUTAJ widzę jest WYJĄTKOWO NIEZWYKŁE!!
Pozdrawiam Cię serdecznie
MAłgorzata
Rewelacyjny. Robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Enyo
Aniu, tak prezentuje się mój wachlarz po oprawieniu. Właściwie nic nadzwyczajnego, bo nie mam u siebie wielkich możliwości...
OdpowiedzUsuńhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/53c5306280ae928d.html
O rany!!!!!!! Ta praca jest cudowna!!!!
OdpowiedzUsuńWachlarz jest booooski! Jesteś mistrzynią!:)Jestem oczarowana
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Zakochałam się w tym wachlarzu. Nic, tylko czekać do wakacji i brać się do roboty ;)
OdpowiedzUsuńI like it very much, could you let me know where I can find the design? thanks.
OdpowiedzUsuńSylvie
Piękny i bardzo koronkowy.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię zaczynać, miotam się, bo wiem ile czasu zajmuje haftowanie i czasem boje się że mój wybór wzoru będzie nietrafny. Za to jak już wyszywam to jest błogo :)