Dziś znów kobiety...ale w jakże innych okolicznościach...
W przypadku dzisiejszego haftu użyłam zaledwie białej kanwy(28) i jednego, szarego koloru nici...Przyznaję,że spodobał mi się ten rodzaj wzoru ze względu na to ,że wybitnie przypomina mi swoistego rodzaju szkic...Podziwiam jego autorke za wyjatkowe wyczucie formy i smaku.
Zdjęcia zrobiłam dośc póżną porą stąd kolor niestety nie do końca oddaje rzeczywisty stan rzeczy...Mam wrażenie jednak,ze dodanie kontrastu absolutnie zdeformowałoby kolorystycznie tę pracę...
Haft ostatecznie przedstawia dwie kobiety, jestem jednak przekonana,ze oddzielnie kazdy ze szkicow moglby stanowic odrebna calosc...
.
.
.
.
I jeszcze jedna z pań...
.
.
.
Przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie sa te akty, wlasnie ta oszczednosc kolorow dodaje im jeszcze wiecej uroku, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGdybym nie wiedziała,że to haft byłabym w stanie kłócić się,że to szkic.Wyszło pięknie.Jest taki delikany i elegancki.Bardzo mi się podoba.Miłego dnia:)))
OdpowiedzUsuńbardzo ładna praca. pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie za wspaniale komentarze i niezwykle mile dla mnie wizyty.
OdpowiedzUsuńWlasnie przed momentem postanowilam ,ze nigdy wiecej nie bede fotografowala swoich haftow noca.Sztuczne swiatlo zdecydowanie im nie sluzy:)
Pozdrawiam cieplo wszystkich odwiedzajacych...Ania
Moja szczęka właśnie gruchnęła o podłogę.. to z wrażenia.. ;) Niesamowicie pięknie "rysujesz" igłą i nitką...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ślicznie wyszły - takie proste a tyle uroku. Czy ja dobrze rozumiem że Ty tak o sobie bez wzoru trzasnęłaś te akty??
OdpowiedzUsuńElle...dziekuję ,że do mnie zaglądnełaś i ogromnie cieszę się,że moje robótki przypadły Ci do gustu.
OdpowiedzUsuńMadziulu...niestety nie jestem autorką tych wzorów, ale przyznaję,że ten niezwykły rodzaj haftu absolutnie mnie zauroczył.
Pozdrawiam serdecznie...Ania
w pierwszym momencie myślałam ,że to rysunek węglem ale widzę ,że muliną i znowu muszę przyznac,że cudniaste:)bardzo mi się kobietki podobają
OdpowiedzUsuńTwoje szkicowane akty krzyżykiem są cudne! Mojemu Panu bardzo się spodobały i już mnie męczy o jakiś ;-)
OdpowiedzUsuńI któż by pomyślał, że igłą malować można...Jest w tym hafcie jakaś delikatność.
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać Twojej kolejnej pracy.Zawsze zaglądam do Ciebie z dużą przyjemnością.
Aniu, pięknie się prezentują te akty (nawet fotografowane nocą) Prosty, oszczędny haft dodaje im delikatności, a wzmacnia ten efekt użycie szarej muliny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie
piekne i delikatne :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko,Abulinko, Malgosiu, Myszo, Jadziu dziekuje za mile wizyty i wspaniale komentarze.Bardzo, bardzo sie ciesze,ze haft sie podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo...Ania
Cudne , cudne , cudne absolutnie ... Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńTakie akty mają coś w sobie ...niby takie proste ,jednokolorowe a zarazem tak delikatne i porywające.
OdpowiedzUsuńUściski.
Hello, Agnieszka!
OdpowiedzUsuńSorry, I havent been around for sooo long, I have no excuse for that.
I hope you are in the christmas mood allready, and finished decorating your home, so that you can relax...
Isn´t the week before christmas just magic, don´t you think?
Where will you spend christmas?
Have a nice weekend!
Hugs/
Luiza