

Odkrylam w nim niesamowita moc i mozliwosci...co spowodowalo,ze zaczynam z duzym zainteresowaniem przygladac sie innym kolorom...:) Do tej pory w moich wzorach krolowaly szarosoci, a dzis juz tesknie za czyms wiecej...
Zachecam wszystkich,bez wyjatku, do wziecia udzialu w CANDY. Wystarczy pozostawic komentarz pod tym postem. Ponadto osoby posiadajace swoj blog proszone sa o umieszczenie zdjecia i informacji o tymze wydarzeniu na swojej stronie. Wszystkich odwiedzajacych, nie posiadajacych swojego miejsca w sieci, prosze jedynie o wpis i mozliwosc kontaktu w przypadku wygranej. Losowanie zaplanowalam na 7 sierpnia, dlatego prosze o pozostawianie komentarzy do konca poprzedniego dnia.
A teraz chcialabym pochwalic sie wspaniala przesylka...
Jakis czas temu wygralam(pierwszy raz w zyciu:) candy u MAI i moge sie pochwalic,ze juz jestem szczesliwa posiadaczka, nie tylko wspaniale wyszytej i pachnacej saszetki, ale i woreczka, ktorego zupelnie sie nie spodziewalam. Musze przyznac, ze od dawna marzylam o takim drobiazgu i Maja niespodziewanie zrealizowala moje marzenie...
Maju...dziekuje...
.
Oczywiscie wzor jest nieprzecietnie prosty, ale zestawienie bieli z lnem wciaz pozytywnie mnie zaskakuje...
.
.
Ponizej moj kolejny "tworek"...
Staralam sie by moja nowa zakladka byla bardzo kobieca...:)
Teraz na zdjeciu wydaje mi sie dziwnie nieksztaltna,ale w rzeczywistosci mam wrazenie,ze wyglada troszke lepiej.
Jak zwykle do projektu uzylam odrobinke wstazeczki , garsc koralikow, troszke koronki, nici...
Ponadto wykorzystalam wzor manekinu, ktory mozna znalezc tutaj
I jeszcze jedno spojrzenie...tym razem z innej perspektywy...
Zycze wszystkim odwiedzajacym milego tygodnia....Ania