piątek, 19 lutego 2010

Wachlarz...

Ukonczenie mojego nowego haftu to dla mnie bezapelacyjnie zadawalajaca wiadomosc. Musze przyznac,ze niemal wszystko co dotyczylo pracy nad prezentowanym ponizej wachlarzem wiazalo sie ze swoistego rodzaju zaskoczeniem... zupelnie nie wiem dlaczego z gory zalozylam,ze ten wydawaloby sie malobarwny projekt zajmie mi co najwyzej 2 tygodnie...:)Oczywiscie dosc szybko przekonalam sie o tym jak bardzo pomyslilam sie w swej ocenie.Ostatecznie nie wiem jak dlugo pracowalam nad tym niezwyklym wzorem, musze jednak wspomniec o tym ,ze kazdy kolejny etap powodowal moj zachwyt...




Wzor jest rewelacyjnie zaprojektowany,a ilosc zastosowanej w niej techniki backstitch jest totalnie niesamowita...
Zanim zaprezentuje kilka szczegolow chcialabym serdecznie podziekowac Gosi za nieoceniona pomoc.
A oto i wspomniane szczegoly...


.
.
I jeszcze jedno zblizenie...
.
.

Ukonczenie pracy nad haftem to dla mnie okres bezwarunkowo niespokojny i burzliwy...bez watpienia wybor kolejnego wzoru to trudna sprawa....:)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzajacych i zycze cieplego, choc zimowego weekendu...
.
.
Ania

34 komentarze:

  1. Wow! It's very beautiful! At first I thought it was an actual fan!
    Your stitching is incredible!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny wachlarz! Czy mogłabyś napisać, jakich nici użyłaś?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Wow! Wow! Toż to najwyższa półka! Cudeńko ... gratuluję talentu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie również ten sam okrzyk Wow wyrywa się z buzi. Prawdziwy majstersztyk. A ile pracy musiał cię kosztować. Ale efekt jest wspaniały, więc na pewno było warto!
    Pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! co za niespodzianka! :)
    Witaj w klubie fanek czarującego wachlarza. To już jest nas trzy!
    Ostatnio natknęłam się na mojego i pomyślałam, ze muszę w końcu znaleźć miejsce na ścianie. Biedaczek, mimo, że oprawiony kisi się w mojej przepastnej szafie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciągle podziwiam odkąd zobaczyłam go u Gosi, ale pozostanę w podziwianiu hi,hi na razie....

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest przepiękny!!! i to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze będzie to mój kolejny haft, kiedy tylko skończę dwa zaczęte:-) chociaż jak tak patrzę na Twoje dzieło, to coś mi się wydaje, że to będzie mój kolejny haft, zanim skończę te pozaczynane...;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. EXTRAHORDINARIA BELLEZA, PARECE ENCAJE DE VERDAD.LOS PUNTOS EMPLEADOS ESTAN MUY BIEN COMPAGINADOS, TE FELICITO DE VERDAD, ES UNA MARAVILLA. SI PUEDES MANDAME EL ESQUEMA. BESOS

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu istne CUDO wydziobałaś!!!Ależ misterna praca.Ciekawa jestem jak oprawisz to DZIEŁO.
    Pozdrawiam i życzę udanego weekendu:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Oniemialam z zachwytu! Prawdziwe dzielo sztuki!

    OdpowiedzUsuń
  11. WOW - po raz enty, efekt koncowy to nektar z ambrozja dla wielbicielek haftu...:) Otrzymujesz wielki medal zasluzonych dla rekodziela !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Absolutnie piękny !!! Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Aniu,z serca gratuluję-czapki z głów! :-) Wachlarz ten widziałam u Gosi (foto) i u Penelopy (w realu)-powiem tak:to naprawdę jest mistrzostwo świata! Jest to praca wymagająca ogromnych umiejętności,cierpliwości i niesamowitej precyzji.Jesteś WIELKA!!!! Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na Twoje nowe "cacuszko" ,Maja

    OdpowiedzUsuń
  14. Goraco dziekuje za tyle cieplych komentarzy. Ogromnie sie ciesze,ze nie tylko ja zwrocilam uwage na ten cudny wzor.Mysle,ze to glownie jego zasluga,ze ostateczny haft wyglada interesujaco i przyznaje,ze mialam chwile, gdy przerwa w wyszywaniu byla konieczna...:)
    5horizons...do wyszywania uzylam:nici satynowych DMC 30762(odcien podobny do tego we wzorze, ale przyznaje,ze z rozmyslem zmienilam ta czesc instrukcji...:)Wspomniany kolor polaczylam w czesci wyszytej krzyzykami z nicmi firmy Kreinik nr 032.
    Fragment wyszyty backstitch to tylko kolor czarny(DMC 310)-linie cienkie to najzwyklejsza mulina, natomiast do mocniej zarysowanych uzylam nici tzw Coton Broder(przypomina to nici z kordonka)
    Penelopo...jestem przekonana,ze Twoj wachlarz powinien ujrzec "swiatlo dzienne". Poznalam jego niezwykly urok i jestem pewna,ze roztoczy wokol siebie niesamowita aure...
    Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplo i jeszcze raz dziekuje za mile wizyty...Ania

    OdpowiedzUsuń
  15. ... brak słów. Podziwiam, chyba pierwszy raz mnie tak zatkało. Cudne i genialne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wachlarz jest przepiekny.Jak zobaczylam go kiedys u Penelopy to az westchnelam z zachwytu.Teraz widze ze i u Ciebie zagoscil.Wiem ile wymaga cierpliwosci i samozaparcia taki haft.Przyznam sie cichutko ze sama mam rozpoczeta taka sama prace.Teraz jednak lezy i czeka na zmilowanie .Jak skoncze MB Ostrobramska to musze do niego wrocic.Ciesze sie ze mnie odwiedzilas na moim nowym blogu.Mam nadzieje ze uda mi sie na nim zadomowic.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześliczny wzór! W pierszej chwili myślałam, że to taka delikatna koronka. Brawo! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem pod OGROMNYM WRAŻENIEM1

    ODEBRAŁO MI MOWĘ, CUDO

    OdpowiedzUsuń
  19. szczęka mi opadła ... cudo, dzieło sztuki dosłownie!! no i wymagał na pewno wielkiej cierpliwości!! gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Rany!!!
    Szczęka mi opadła (czyt. rozdziawiła się ) z podziwu!
    Jestem pod takim wrażeniem, że słowa wykrztusić nie potrafię. Dobrze, że te komentarze piśmienne są, a nie mówione ;)
    Od jakiegoś czasu podziwiam wszystkie Twoje XXX dzieła. Jesteś mistrzynią w tej dziedzinie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratuluję !!! Cieszę się, że mogłam pomóc...i teraz mogę go podziwiać i u ciebie. Mój wachlarz przeleżał kilka lat w przysłowiowej szufladzie, nie oprawiony, ale odkąd go oprawiłam wisi niezmiennie na ścianie, wiem już, że jest godny podziwiania, bo wiele pracy i wysiłku trzeba było włożyć w jego wyszycie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Moje drogie...bardzo dziekuje...
    Niezmiernie sie ciesze sie,ze wachlarz sie spodobal.
    Gosiu...chyba przeoczylam fakt,ze oprawilas swoja prace. Bardzo chcialabym zobaczyc ja w ostatecznej wersji.
    Moniko...szczerze polecam Ci powrot do pracy nad wachlarzem. Jestem przekonana,ze bedziesz zadowolona z efektu.
    Pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych bardzo cieplo...Ania

    OdpowiedzUsuń
  23. Aniu!
    Witam Cię serdecznie! Dziękuję, że wpadłaś z wizytą:) Mój blog ma być niezwykły???! Żartujesz - to co TUTAJ widzę jest WYJĄTKOWO NIEZWYKŁE!!
    Pozdrawiam Cię serdecznie
    MAłgorzata

    OdpowiedzUsuń
  24. Rewelacyjny. Robi wrażenie.
    Pozdrawiam,
    Enyo

    OdpowiedzUsuń
  25. Aniu, tak prezentuje się mój wachlarz po oprawieniu. Właściwie nic nadzwyczajnego, bo nie mam u siebie wielkich możliwości...
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/53c5306280ae928d.html

    OdpowiedzUsuń
  26. O rany!!!!!!! Ta praca jest cudowna!!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Wachlarz jest booooski! Jesteś mistrzynią!:)Jestem oczarowana

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepiękny! Zakochałam się w tym wachlarzu. Nic, tylko czekać do wakacji i brać się do roboty ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. I like it very much, could you let me know where I can find the design? thanks.

    Sylvie

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękny i bardzo koronkowy.
    Ja też nie lubię zaczynać, miotam się, bo wiem ile czasu zajmuje haftowanie i czasem boje się że mój wybór wzoru będzie nietrafny. Za to jak już wyszywam to jest błogo :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails