czwartek, 1 kwietnia 2010

Silhouettes i zyczenia...

Szczerze mowiac nie wiem od czego zaczac...tak wiele dzieje sie ostatnio w moim zyciu...W zwiazku z wieloma,czesto nieoczekiwanymi wydarzeniami bardzo zaniedbalam nie tylko swoj blog,ale i wizyty na blogach, ktore tak bardzo lubie...Przepraszam i prosze o jeszcze chwilke wyrozumialosci...musze sie ze wszystkim uporac, a gdy tylko przebrne przez wszystko wroce...
Niestety niezbyt wiele przybylo w moim dorobku hafciarskim... Ograniczylam sie jedynie do niewielkich silhouettes i co ciekawe bylam wprost zaszokowana iloscia czasu jaka musialam na nie poswiecic.

.

Te niewielkie dwa hafty wyszylam na bardzo drobnej kanwie i choc w zasadzie uzyskalam to czego sie spodziewalam to musze przyznac,ze kolejny raz nie zdecydowalabym sie na powtorke...:)
I jeszcze jeden profil...




Dosc czesto pojawiaja sie u mnie biele i czernie...W pewnym sensie nie jest to przypadkowe zjawisko. Generalnie niewiele w domu mam przedmiotow w tych kolorach, jest jednak pewna sfera,ktora mam wrazenie zawsze pozostanie bialo-czarna...mam tutaj na mysli moja garderobe....:) Jest totalnie "malobarwna"...bo od wielu,wielu lat wciaz ubieram sie uzywajac kombinacji glownie tych dwoch kolorow(czasem kolor grafitowy pojawia sie przypadkiem:) To bardzo wygodne,bo te dwie barwy idealnie do siebie pasuja...:),a poza tym sa klasyczne i raczej nie wychodza z mody...:)




Ponizej zdjecie zrobione kilka dni temu...Akompaniowalam chorowi,w ktorym spiewa moja corka.
Oczywiscie nie mialam problemu z doborem stroju do imprezy:) Moja szafa pelna jest w koncu eleganckiej czerni:) Sa oczywiscie chwile kiedy mam juz dosc tych kolorow,ale zawsze skruszona do nich wracam. Co ciekawe wszystkie osoby z mojego otoczenia na tyle przyzwyczaily sie do mojego dziwactwa,ze mialam raz jeden przypadek,ze gdy sporadycznie zdecydowalam sie na cudny kostiumik w kolorze lososiowym to spotkalam sie z tym,ze kilka osob po prostu mnie nie poznalo:(



Koncert by niesamowity dzieki cudnie spiewajacym dzieciom,a ja zblizam sie do konca moich dzisiejszych opowiesci...

Moi drodzy...zycze wszystkim pieknych, slonecznych i cieplych Swiat Wielkanocnych...



Wzorek do kroliczkow mozna znalezc tutaj




18 komentarzy:

  1. Penelopis ja Tobie również życzę WESOŁYCH POGODNYCH ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tobie rowniez WESOLYCH SWIAT!
    Hafciki zachwycajace.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tą czernią mam identycznie jak Ty, o czym już wielokrotnie wspominałam :)
    Noszę jedynie czerń z nikłymi dodatkami bieli od 16 roku życia!
    To faktycznie wygodne, praktyczne i zawsze... modne :)
    Życzę Ci cudownych, spokojnych, rodzinnych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu hafty są piękne,takie subtelne i pełne elegancji.Króliczki przesłodkie.Bardzo mi się podobają i pozwoliłam sobie skorzystać ze wzorku za który bardzo dziękuję:)
    Wszystkiego dobrego:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Thank you for your lovely comment in my blog! :) I love your rabbits! They are wonderful. Thank you for the chart!

    OdpowiedzUsuń
  6. Serdecznie dziekuje wszystkim za wizyty i zyczenia. Zycze wszystkim duzo usmiechu na nadchodzace dni...Ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, przede wszystkim-radosnych,spokojnych Świąt-dla Ciebie i Twoich Bliskich!
    Hafty piękne-z doświadczenia wiem,że te jednobarwne-niby malutkie-naprawdę wymagają wiele pracy.Tymbardziej gratuluję! W kwestii czerni-nigdy nie mogę niczego znaleźc w szafie,bo...wszystko czarne ;-) Mam kilka szarości,ale czerń to mój ulubiony kolor :-) Pozdrawiam,wszystkiego dobrego! PS-przepięknie wyglądasz przy fortepianie. Maja

    OdpowiedzUsuń
  8. Spokojnych i radosnych Świąt Ci zyczę!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo podobaja mi sie Twoje czarne hafty,a kroliki sa slodziutkie,Tobie rowniez weoslych i spokojnych swiat ,oby zmiany u Ciebie byly tylko i wylacznie na lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tobie też życzę radosnych Świąt :-))

    OdpowiedzUsuń
  11. Spokojnych i radosnych Swiat i duzo tworczych pomyslow.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrowych i pełnych spokoju świąt !
    ...nie jesteś jedyna, która lubi czerń...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jestem miłośniczką silhouettes. Niesamowicie podobają mi się te przedstawienia. Kazde z nich pozostawia jakąś tajemnicę, coś do dopowiedzenia.A z garderobą mam to samo, choć bieli własciwie niewiele.Za to kolor w dodatkach lubię.Pięknie przy tym fortepianie.Pozdrawiam poświątecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. PEnelopis Kochana.. 10 godzin lotu samolotem?!
    Mama moja latała zwykle 8...do Australii jest jeszcze dłużej..zatem...domślam się, gdzie prawdodobnie Cię "rzuciło" ...
    Tym bardiej serdecznie pozdrwiam Cię)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails