sobota, 25 lipca 2009

Aniołki...

Anioły…każdy z nas ma w wyobrażni inny obraz tych niezwykłych istot...Dla jednych brzmienie tego słowa przywołuje postać Anioła Stróża, innym niemal natychmiastowo kojarzy się z uroczymi amorkami...
Wielu przyjmuje do nich stosunek ambiwalentny, są jednak osoby, które mocno wierzą w ich moc...
Spotkałam się kilkakrotnie z fascynującymi kolekcjami tych uroczych istot, które niemal „zapierały dech”,a różnorodność form „anielskich” przeszła moje najśmielsze oczekiwania...
Ja oczywiście nie zajmuję się zbieraniem aniołków, ale w ostatnim tygodniu udało mi się wyszyć dwa , które za chwilkę pokażę...

Tym razem oscylowałam w zieleniach...Ten kolor kojarzy mi się ze spokojem...
Ten pierwszy , jak widać ,jest "kolegą po fachu" , próbuje właśnie coś zszyć...



Tak wygląda woreczek na drobiazgi...





A tak moje anielskie istotki prezentują się razem...






4 komentarze:

  1. Są tak różnorodne jak ich postrzeganie ... A Twoje wyhaftowane bardzo mi się podobają . Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne.Takich jeszcze nie widzialam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails