Cała ta sytuacja podsunęła mi jednak pomysł, by na blogu umieścić kilka swoich fotografii sprzed kilku, kilkunastu miesięcy...Zdarza mi się bowiem, w przypływie przysłowiowego natchnienia uwiecznić coś przy pomocy obiektywu.Jestem w tej dziedzinie absolutnym amatorem, ale w miarę swoich możliwości staram się rozwijać...
Myślę,że zawdzięczam fotografii wiele...odkąd z rozmysłem zaczęłam robić zdjęcia świat wokół wygląda inaczej...Aktualnie nie jestem w stanie przejść obojętnie nawet obok najmniejszych rozmiarów stworzonka, rozglądam się...doszukując się wszędzie najdrobniejszych przejawów piękna, regularności, doszukuję się we wszystkim niezwykłych form...
Z rozmysłem upodobałam sobie zdjęcia portretowe, zdarza mi sie jednak sfotografować coś zupełnie innego... Dziś zdecydowałam się pokazać tylko 4 zdjęcia(by zanadto nie zanudzać:) Każde z nich zatytułowałam. W tym przypadku zasugerowałam sie ogólnieprzyjętymi tendencjami z portali fotograficznych.Tytuł to niewątpliwie istotny element-sugeruje odbiór zdjęcia, jednak nie jestem pewna czy potencjalny odbiorca tego własnie potrzebuje...To zdecydowanie kwestia sporna...Z przyjemnością jednak skupiłam się na sformułowaniu wskazówek, które poniekąd mogę nazwać tytułami...
Oto pierwsze zdjęcie...
Tytuł brzmi... "Mój jedyny motyl chce połknąc kółko"... Wiem... to dość trywialne , ale prawdziwe:)
"Pozwól mi tylko wytłumaczyć..." Nie wiem dlaczego to zdjęcie kojarzy mi się ze sceną, w której On stara się wytłumaczyć Jej coś bardzo waznego...
"Kolczatek"....To chyba jednak niezbyt oryginalne...
I ostatni tytuł: " Nie bądż taki spięty..."
Dziś to juz ostatnie zdjęcie...zastanawiam się... czy gdybym nie zapisała tytułów to moje zdjęcia odebrane byłyby zupełnie inaczej...?
.jpg)
+(Medium).JPG)
Tradycyjnie u Ciebie mogę ograniczyć się do jednego słowa;-))
OdpowiedzUsuńJeżeli to jest amatorszczyzna to chciałabym mieć choć trochę z takiego amatora. Wszystkie cztery zdjęcia bardzo mi się podobają i każde jest inne.
Tytuły chyba zbędne, ten ostatni nadał fajne spojrzenie na zdjęcie reszta nie była mi potrzebna:-)
Jakie jeszcze masz ukryte talenty?
Jestem pod wrażeniem !!!! zdjęcia świetne , piękne ... i kojarzą mi się identycznie :) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za wspaniałe komentarze... Cieszę się ,że moje zdjęcia przypadły do gustu...
OdpowiedzUsuńmam pytanko do Ciebie, widziałam śliczne pudełko z monogramem w jednym z wcześniejszych postów, jakiego rodzaju pudełka używasz ? kartonowe, plastik czy też drewniane, widzę Twoje i mam ogromną ochotę zrobić sobie tez takie pudełko na.. coś :-)
OdpowiedzUsuńWitaj,wszystkie zdjęcia są piękne,ale "klamerkowe" po prostu genialne! Serdecznie pozdrawiam,Maja
OdpowiedzUsuńDziekuję Maju.Miło mi,że do mnie zaglądnęłaś.
OdpowiedzUsuńEwo...pudełeczko z monogramem jest drewniane i było bardzo wygodne do oklejenia, bo ma wewnątrz wbudowany magnesik.Z pewnością drewno czynie je trwalszym.
Z ciekawości spróbowałam tekturowe(to o owalnym kształcie) i muszę przyznać,że mam również miłe wspomnienia jeśli chodzi o jego obróbkę...
Cieszę się,że planujesz zrobić dla siebie taki niewielki drobiazg.Mam nadzieję,że pokażesz nam go na blogu.
Pozdrawiam serdecznie...Ania
dziękuję Aniu,
OdpowiedzUsuńcieszę się, że mam to szczęście uczyć się od innych, uwierzysz w tzw realu nie mam żadnej przyjaciółki z podobnym hobby do mojego, smutno
całuski Ewa
w ciągu ostatnich 5 lat ( tyle lat mieszkam w Irlandii ) przeprowadzaliśmy się 10 razy :-)
OdpowiedzUsuńgdy ujrzałam tą dziewczynkę zaraz pomyślałam o Tobie wiem, że lubisz takie romantyczne wzory, jeśli cokolwiek potrzebujesz to do mnie jak w dym :-) mam bardzo dużą kolekcje
czy udzielasz się na jakimś haftowanym forum ?
http://sweetcd86.blogspot.com/2009/08/candy.html#comments na tym blogu jest candy, zapisz się i napisz proszę w komentarzy, że jesteś z mojego polecenia, może obje dzięki temu coś wygramy :-) pannica jest wybitnie uzdolniona !!
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ewa